Szept serca

w:

Im bardziej pozwalam sobie na spontaniczność i słuchanie swojego wewnętrznego głosu – tym bliżej siebie jestem. Im częściej wybieram drogę, o której wcześniej nawet nie odważyłbym się pomyśleć – tym bardziej czuję, że jest moja.

Czasem myślę, że to paradoks, że ścieżki, które wybieram są tak odmienne od tego do czego przywykłem, więc jak mogą być moje? Czy rzeczywiście zbaczam z kursu, w pogoni za czymś nowym, obcym, innym? Czy też jest wręcz odwrotnie – zamiast trzymać się utartych przez lata schematów, dotarłem do punktu w którym wiem, że nie jestem z nimi w zgodzie i pora podążać za głosem serca? Że to najwyższy czas aby zatrzymać się na chwilę i dostrzec w tym przede wszystkim siebie – swoje ciało, umysł, emocje, swoje reakcje, drżenia mięśni, ucisk w klatce piersiowej. Poddać się refleksjom, zastanowić się o czym to wszystko jest. Wybrać drogę, z pozoru irracjonalną, nieoczywistą, a jednocześnie tak bardzo naturalną.

I pomimo tej naturalności, tego wewnętrznego poczucia, że właśnie to, jest tym czego potrzebuję najbardziej, wybór potrafi być tak trudny. Szczególnie kiedy wiem, że wybieram nieznane. Sukcesywnie uwalniam się z więzów przeszłości kierujących mnie w stronę utartych schematów, wydeptanych ścieżek, z pozoru bezpiecznych i łatwiejszych.

Pomimo tego, wiem, że jeszcze nie raz pójdę za głosem przestraszonego dziecka, które chce czuć się bezpiecznie i boi się postawić stopę na nieznanym gruncie. Zrozumiałem, że to też jest w porządku – chwile słabości, braku siły, rezygnacji – są naturalne i nie powinny być czymś za co powinienem się winić. To czas, w którym mogę okazać sobie współczucie i powiedzieć „wiem, że jest ci trudno”. To momenty, w których mogę utulić samego siebie i dać swemu przestraszonemu dziecku tyle czułości ile potrafię. Mogę powiedzieć mu, że jestem tu dla niego, że pójdziemy dalej kiedy będzie na to gotów.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.